Dzisiaj, a w zasadzie wczoraj, bo przewaliło już za północ, był bardzo dobry dzień.
Postawiłam czoło kompleksom i lękam, zawalczyłam ze sprzętem i jednak nagrałam swoje pierwsze filmiki.
Z PIERWSZYM, z nim jak z dzieckiem)
Raduję się każdemu drobnemu osiągnięciu.
I niech te moje kroki póki co takie nieśmiałe i niekształtne – jak te pierwsze kroki mojej najmłodszej córeczki, które ona postawiła w tym dniu – lecz samodzielne!
I ja się nie zniechęcam) Bo mam cel, wiem ku czemu zmierzam)
I ten trop jest bardzo ciekawy)))
Zapraszam do przygody razem ze mną
Bierzemy kawałek foamiranu i igłę
i nadajemy rzeczom
nowe
kreatywne
przeznaczenie
Ekstra – jestem pod wrażeniem. Nie podejrzewałabym, że igła sobie tak świetnie poradzi z wycinaniem… Muszę dzisiaj spróbować.
PolubieniePolubienie
Dzięki za przydatny filmik! Zastanawiałam się jak wycinać od razu po przyłożeniu szablonu bo mnie wkurza to odrysowywanie i wycinanie. Sposób z igłą jest najprostszy jaki widziałam. Nie wiem czy mam w domu taką igłę ale wypróbuję jak tylko dopadnę 😉 A jaką masz grubość igły? To też może mieć znaczenie. Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Kiedy wpadłam na pomysł w domu była tylko najcieńsza. Oprawiłam ją, dobrze się cięło, tylko igła się skrzywiła od nacisku. Teraz tnę igłami na 0,8 mm, a w filmiku 1,2
PolubieniePolubienie
dość niebespieczne narzędzie wybrałaś
PolubieniePolubienie
Dość interesujące podejście do cięcia;-) Muszę wypróbować!
PolubieniePolubienie
Co do niebezpieczeństwa… Po mnie każde narzędzie do cięcia jest niebezpieczne. A igłą ma to do siebie że raczej nie przetnie skóry głęboko.
PolubieniePolubienie